Kredyt mieszkaniowy, szerzej znany, jako kredyt hipoteczny to zobowiązanie zaciągane zwykle na kilkadziesiąt lat, a łączna kwota do spłaty nierzadko oscyluje w granicach miliona złotych. Nic zatem dziwnego, że instytucje finansowe chcą zabezpieczyć swoje interesy i oczekują wykupienia pewnych polis oraz dokonują zabezpieczenia w formie hipoteki na finansowanej nieruchomości. Jakich ubezpieczeń wymagają banki? Które z nich są obowiązkowe, a z których można całkowicie zrezygnować. O tym (i nie tylko) w dzisiejszym wpisie ekspertów kredytowych z Poznania.
Kredyt mieszkaniowy to jeden z popularniejszych kredytów celowych, z którymi mamy do czynienia w polskiej bankowości. Każdego roku banki i SKOK-i udzielają kilkudziesięciu, jak nie kilkuset tysięcy nowych kredytów na zakup mieszkania, domu czy działki budowlanej. Ostatnie lata sprzyjały zaciąganiu tego rodzaju zobowiązań z uwagi na historycznie niskie stopy procentowe. Aktualnie sytuacja nieco ulega zmianie, bo Rada Polityki Pieniężnej jest w cyklu podwyżek stóp procentowych, a wartość referencyjnej na koniec 2022 roku szacowana jest na poziomie 4,5-5 proc. To lekko wyhamuje ogromny popyt na nowe mieszkania, jednak na efekty działań Narodowego Banku Polskiego musimy jeszcze nieco poczekać.
Zanim przejdziemy do wyszczególnienia najczęstszych rodzajów ubezpieczeń, jakich oczekują, a nierzadko wymagają banki w Polsce w przypadku kredytów mieszkaniowych, musimy w kilku słowach opisać, czym w ogóle jest hipoteka i jak działa ten rodzaj zabezpieczenia.
A więc hipoteka to nic innego, jak ograniczone prawo rzeczowe wierzyciela – w tym wypadku na finansowanej nieruchomości. Wierzyciel hipoteczny, a więc bank, na którego rzecz dokonywana jest hipoteka w księdze wieczystej mieszkania, zyskuje w ten sposób pewność, że nie straci poniesionych środków. Zgodnie z polskim prawem wierzyciel hipoteczny ma bowiem pierwszeństwo przed innymi wierzycielami, a więc teoretycznie nie grozi mu nawet sytuacja, w której dłużnik zalega ze spłatą innych pożyczek i kredytów, a nawet wtedy, gdy staje się niewypłacalny.
Bank w prosty sposób może przejąć nieruchomość, sprzedać ją i odzyskać w ten sposób swoje pieniądze. Aby doszło do zabezpieczenia na finansowanej nieruchomości, bank i kredytobiorca muszą w tym celu zawrzeć o niej postanowienie w umowie kredytowej, a następnie niezbędne będzie wpisanie hipoteki do księgi wieczystej mieszkania, domu lub finansowanej działki. Na wpis w ostatnim czasie czeka się jednak wyjątkowo długo, a najnowsze dane mówią nawet o okresie przekraczającym rok. Na ten czas niezbędne będzie wykupienie dodatkowego ubezpieczenia, jednak o tym za chwilę.
Osoby rozważające zaciągnięcie wieloletniego zobowiązania, jakim jest kredyt mieszkaniowy, muszą liczyć się z tym, że prócz samego ustanowienia hipoteki większość banków będzie oczekiwała dodatkowych ubezpieczeń. Wiele zależy od samej instytucji finansowej oraz zdolności i historii kredytowej wnioskującego, jednak do najczęściej spotykanych ubezpieczeń zaliczyć można:
Warto w tym miejscu wspomnieć, że dwa pierwsze, a więc ubezpieczenie pomostowe oraz ubezpieczenie niskiego wkładu własnego są zwykle wymagane. Podobnie ubezpieczenie nieruchomości, jednak to jest zdecydowanie najtańszą polisą przy kredytach hipotecznych. Pozostałe z nich zwykle są tylko opcją, jednak skutecznie mogą obniżyć inne koszty kredytu i jednocześnie zabezpieczyć interesy nie tylko banku, ale także nas – kredytbiorców.
Ubezpieczenie pomostowe ma za cel ochronę kapitału banku w okresie od uruchomienia kredytu do czasu dokonania wpisu hipoteki w księdze wieczystej nieruchomości. Wspomnieliśmy już wcześniej, ze okres ten nierzadko wynosi nawet kilkanaście miesięcy, a banki nie mają w tym czasie praktycznie żadnego zabezpieczenia. Wysokość ubezpieczenia pomostowego wynosi zwykle od 0,1 do 0,7 proc. wysokości kredytu i jest wymagane przy kredytach hipotecznych.
Kolejnym wymaganym ubezpieczeniem kredytu mieszkaniowego jest tzw. ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Dotyczy ono jednak tylko części osób zaciągających ten rodzaj kredytu. Zgodnie z rekomendacją Komisji Nadzoru Finansowego banki mogą udzielać kredytów do wartości maksymalnej 80 proc. ceny nieruchomości, co oznacza, że kolejne 20 procent musi wnieść kredytobiorca. Jeśli jego wkład będzie niższych, bank musi zażądać wykupienia dodatkowego ubezpieczenia. Warto wskazać, że jest ono dość kosztowne, jednak wysokość uzależniona jest wprost proporcjonalnie do wysokości finansowania.
Te rodzaje ubezpieczeń nie są zwykle wymagane, jednak mogą obniżyć inny koszty kredytu mieszkaniowego. Polisy te – co warto podkreślić – zabezpieczają w dużej mierze samego kredytobiorcę, a więc nie zawsze będą wyłącznie kosztem. Koszt zależny jest od wielu czynników, a wysokość składek ustalana jest indywidualnie z ubezpieczycielem.
Ubezpieczenie nieruchomości często jest wymagane przez banki, jednak chroni ono nie tylko ich interesy, ale także samych kredytobiorców. Ubezpieczenie nieruchomości ma na celu zabezpieczenie obu stron umowy kredytowej na wypadek pożaru, zalania czy innych zdarzeń losowych, które doprowadzą do znacznego spadku wartości mieszkania lub domu bądź jego zniszczenia całkowitego. Ubezpieczenie nieruchomości jest jednocześnie najtańszą polisą, z którą możemy mieć do czynienia w przypadku kredytów hipotecznych.
Poszukując kredytu mieszkaniowego, warto uprzednio porównać wszelkie koszty związane z jego udzieleniem, w czym pomóc może niezależny ekspert kredytowy.